Pomyślmy… jesteśmy w Peru, a dokładniej w najsłynniejszym zachowanym mieście Inków – Machu Picchu. Idealny wschód słońca, światło pięknie rozpływa się na górach i pozostałościach po mieście. Dodatkowo poranna mgła, z której wszystko wyrasta, nadaje tajemniczego i niepowtarzalnego klimatu całej sytuacji. Fotografia jeszcze nie istnieje.
I co? I pomyślcie, że nie możemy nic zrobić. Ta niesamowita chwila zostanie tylko w naszej pamięci. Czy nie jest to straszna wizja? Dlatego w każdej takiej chwili warto podziękować Joseph’owi Nicéphore’owi Niépce’owi za to, że w 1826 roku udało mi się wykonać pierwszą trwałą fotografię!

Fotografia – z nami na co dzień
Dzięki fotografii możemy wrócić do każdej chwili, którą złapiemy przez matrycę aparatu. Niby jest to tylko obraz, ale przesiąknięty do cna wyjątkowymi momentami, do których wracamy za każdym razem, gdy patrzymy na zdjęcie. Dzieje się tak zawsze. Łzy wzruszenia, gdy po 20 latach patrzymy za zdjęcie ślubne. Zachwyt, kiedy oglądamy wcześniej opisane zdjęcie Machu Picchu, a nawet głupkowaty śmiech, kiedy uda nam się złapać moment zabawnego upadku przyjaciela. Fotografia to nie tylko światło, które tworzy obraz. To przede wszystkim emocje związane z tym obrazem. I w pewnym sensie możliwość podróżowania w czasie. Nieco niedopracowana, bo działa tylko w tył, ale to i tak już coś, prawda? W każdej chwili dzięki niej możemy wrócić do wyjątkowych momentów. I też wyjątkowych ludzi. Pomyślcie, że nie moglibyśmy pokazać dzieciom, jak wyglądali dziadkowie czy pradziadkowie, a nawet rodzina, której nie mamy okazji widzieć zbyt często. Jak Wam się podoba taka wizja? Słabo, prawda?

Nie mówię tylko o fotografowaniu drogimi lustrzankami czy bezlusterkowcami. Aktualnie wszyscy mamy przy sobie aparat w każdej chwili. Smartfony dają nam możliwość zrobienia zdjęcia praktycznie zawsze i wszędzie. Może nie jest to poziom aparatów, ale zawsze coś. Daje nam to nieograniczoną możliwość zapisywania tych chwil, do których będziemy chcieli wrócić. No i też kolejne zdjęcia obiadu lub kawy wrzucone na Instagram. Cóż, nie wszystko musi być idealne…
Fotografia nadaje kolorów!
Więc jaki byłby świat bez fotografii? Z pewnością bardziej smutny. Podczas ponurej jesieni nie moglibyśmy oglądać pięknych letnich zdjęć i zachwycać się wiosenną zielenią. Każda piękna chwila byłaby tylko chwilą, która za moment się skończy. Dzięki fotografii możemy sprawić, że będzie trwała wiecznie! No, chyba że karta pamięci lub dysk się spali, albo wywołane zdjęcie się zniszczy. Cóż, jak już mówiłem, nic nie jest idealne. Jednak dlatego, że nie jest idealne, jest piękne.
Fotografia - czym byłby świat bez niej?
Related posts
Fotografia
Historia i ewolucja aparatów fotograficznych Canon: od analogowych do cyfrowych
Odkryj fascynującą historię aparatów fotograficznych firmy Canon: od ich analogowych początków aż po najnowsze cyfrowe modele. Dowiedz się, jak ewoluowała technologia i jakie innowacje wpłynęły na świat fotografii.
Fotografia podróżnicza – jak i czym uchwycić zjawiskowe kadry
Planujesz podróż z aparatem w plecaku? Przeczytaj koniecznie mój krótki poradnik dotyczący fotografii podróżniczej.
Stay connected