Roboty usługowe na dobre zagościły w naszym świecie, towarzysząc nam niemal na każdym kroku i ułatwiając wykonywanie codziennych czynności. Nie mówimy tu jednak o prostych urządzeniach, jak multicookery czy biletomaty, ale o zaawansowanej i inteligentnej technologii, która może zastąpić pracę ludzkich rąk. Czy jednak w każdym przypadku?
- Roboty usługowe – czym są
- Kerfuś – bohater memów wyrusza w tournee
- Roboty usługowe w handlu
- Roboty usługowe w restauracjach
- Zrobotyzowani dostawcy jedzenia
- Przesyłki dostarczane przez roboty
- Inteligentne roboty w szpitalach
- Roboty usługowe – podsumowanie
Roboty usługowe – czym są
Wydają się być wyciągnięte rodem z filmów science-fiction i często przypominają maszyny, które do tej pory oglądaliśmy wyłącznie na szklanych ekranach. Roboty usługowe wykorzystują sztuczną inteligencję i technologię z zakresu robotyki. Ich głównym celem jest usprawnienie życia konsumentów, a także pomoc firmom w ulepszeniu obsługi klientów. Bardzo często używa ich się w sytuacjach, które dla człowieka mogłyby stanowić zagrożenie (np. kontakt z chorymi na covid).

Kerfuś – bohater memów wyrusza w tournee
Kerfusia chyba nie trzeba przedstawiać nikomu. Ten sympatyczny interaktywny eRobot pojawił się na początku września 2022 r. w dwóch sklepach Carrefour, zlokalizowanych warszawskich centrach handlowych: Westfield Arkadia oraz Galeria Wileńska. Kerfuś nie tylko zachęcał do zakupu towarów, ale również wchodził w interakcję z klientami, dzięki czemu szybko zyskał sympatię – nie tylko kupujących, ale również internautów. A to wszystko za sprawą licznych memów, których stał się bohaterem. Popularność robota zaowocowała… zorganizowaniem serii spotkań z fanami na terenie całej Polski. Kerfuś pojawił się m.in. w Łodzi i Krakowie, gdzie można było „porozmawiać” z robotem oraz zrobić z nim pamiątkowe zdjęcia. To doskonały przykład obrazujący obecne trendy.
Roboty usługowe w handlu
Kerfuś to nie jedyna maszyna, która pomaga klientom sklepów w robieniu zakupów. Sieć filipińskich centrów handlowych SM Supermalls korzysta z floty inteligentnych robotów, które przy pomocy prostych komunikatów głosowych pomagają kupującym w lokalizacji konkretnego sklepu lub informują o godzinie seansów w kinie. Roboty służą także do zbierania danych o klientach w celu jak najlepszego dostosowania ofert marketingowych.
Robot Marty pilnuje porządku w sklepach
W 2019 roku aż 500 robotów pojawiło się w sklepach Giant, Martin’s i Stop&Shop zlokalizowanych na terenie Stanów Zjednoczonych. Sympatyczne maszyny o wdzięcznym imieniu Marty miały za zadanie przemierzać sklepowe alejki w poszukiwaniu nieaktualnych cen, towarów, które spadły z półek lub zabrudzonych podłóg. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości przy pomocy komunikatów głosowych wzywały swoich „ludzkich współpracowników” do pomocy.
Humanoidalne roboty niwelują stres związany z zakupami w czasach pandemii
Modę na korzystanie z pomocy inteligentnych robotów wymusiła również sytuacja związana z pandemią. W sklepie Edeka w niewielkiej niemieckiej miejscowości Lindlar właśnie w czasach covidu pojawił się niewielki sympatyczny robot Pepper. Maszyna pomaga zachować bezpieczny odstęp pomiędzy klientami, a swoją obecnością niweluje wśród kupujących stres związany z koniecznością przebywania w miejscu publicznym w czasie pandemii. Pepper służy również dobrą radą m.in. zachęca do robienia zakupów na zapas oraz zwraca uwagę, aby nie dotykać żywności.
Robot w szeregach pracowników Modivo
Co ciekawe Pepper (lub łudząco podobny do niego kuzyn) pojawił się również w naszym kraju i zasilił szeregi pracowników sklepów Modivo. Robot chętnie wyjaśnia zagadnienia związane z koncepcją działania sklepu, pomaga w odbiorze zamówienia internetowego, a nawet odpowiada żarty.
Robot w Żabce pożałował hot-doga
Korzystanie z pomocy robotów może prowadzić również do śmiesznych sytuacji. Przekonała się o tym sieć sklepów Żabka, która sukcesywnie otwiera kolejne bezobsługowe lokale. O ile w Żabce Nano łatwo samodzielnie kupić towar lub zrobić kawę, o tyle przygotowanie hot-doga może być już nieco kłopotliwe. W rozwiązaniu tego problemu miał pomóc robot Robbie, którego zadaniem było przygotowywanie tych popularnych przekąsek. Pracę robota testowano w jednym z warszawskich sklepów. Początkowo Robbie sumiennie wywiązywał się ze swoich obowiązków. Jednak we wrześniu do sieci trafiło nagranie, na którym widać jak maszyna nie trafia kiełbasą w bułkę i wydaje klientowi samo mięso. Najwyraźniej Robbie został zwolniony lub znajduje się w dalszej fazie testów, bowiem od tego niefortunnego wypadku słuch po nim zaginął.
Roboty usługowe w restauracjach
Roboty znalazły również swoje miejsce w gastronomii. Wspierają pracę zarówno kelnerów, jak i kucharzy, często piastując samodzielne stanowiska. Dobrym przykładem jest tutaj Flippy.
Robot smaży burgery
White Castle uznawana jest za pierwszą sieć fast foodów w Stanach Zjednoczonych. To właśnie tam w 2020 roku pojawił się Flippy, który pomógł kucharzom przygotować 6600 kg jedzenia! Niestety robot nie umiał obsługiwać koszy ze składnikami i nie rozróżniał produktów surowych od smażonych. Jego następca Flippy 2 nie ma już tego problemu. Sztuczna inteligencja umożliwia robotowi samodzielne smażenie ulubionego przysmaku Amerykanów, jakim jest slider. Nowy Flippy ma wbudowanych aż 120 programów, co pozwala mu dostosować się do różnych rodzajów kuchni.
PIZZA w PAZZI – historia bez happy endu
Swoje miejsce w gastronomii znalazł również mechaniczny kucharz, który w paryskiej restauracji PAZZI serwował uwielbianą na całym świecie pizzę. Robot był odpowiedzialny za cały proces przygotowania dania, począwszy od ugniatania ciasta, poprzez wybór składników, na pieczeniu kończąc.

Jego spektakularna wydajność (80 pizz na godzinę i pięciominutowy czas oczekiwania) sprawiły, że rola człowieka w tym miejscu została ograniczona wyłącznie do sprzątania. Niestety, pomysł ostatecznie się nie przyjął, a niechęć Francuzów do technologii (według właściciela) oraz kryzys gospodarczy sprawiły, że lokal zniknął w kulinarnej mapy Paryża.
Robot Ella – następca automatów vendingowych z kawą
Możliwość zakupienia kawy w maszynach vendingowych nikogo dziś nie dziwi. Japończycy postanowili jednak pójść o krok dalej i na stacjach kolejowych ustawili niewielkie kawiarnie, w których kofeinowy napój podaje Ella – autonomiczna ręka, będąca w stanie zaserwować do 200 filiżanek kawy na godzinę. W lokalu zajmującym zaledwie 5 metrów kwadratowych znajduje się duży ekran służący do składania zamówienień oraz czytnik kodów QR. Ella z pewnością podaje pyszną kawę, ale ciekawe czy jest w stanie przybić piątkę?

Roboty w roli kelnerów
BellaBoty to urocze roboty wyglądem przypominające koty, które wykonują te same czynności, co zwykły kelner. Potrafią odprowadzić gości do stolika, przyjąć zamówienie, a także jednorazowo dostarczyć do 40 kg jedzenia na maksymalnie ośmiu talerzach. Dzięki wczytanej mapie rozpoznają pomieszczenie, w którym się znajdują, a także lokalizują przeszkody pojawiające się na ich drodze (np. odsunięte krzesło). Doskonale sprawdzają się podczas imprez urodzinowych organizowanych w restauracjach, bowiem potrafią zaśpiewać „Sto lat” w kilku językach.

Choć w zagranicznych restauracjach BellaBoty już od wielu lat usprawniają obsługę klienta, w Polsce po raz pierwszy pojawiły się dopiero w 2021 roku. Swoje możliwości testowały we Wrocławiu, w Warszawie oraz w Poznaniu, m.in. w sieci Pizza Hut.
Zrobotyzowani dostawcy jedzenia
Wspomniana wcześniej Pizza Hut poszła o krok dalej i w swoich restauracjach korzysta z mechanicznych dostawców jedzenia. Pomysł testowany jest obecnie w Vancouver. Składając zamówienie, kanadyjscy klienci mogą zdecydować, czy chcą otrzymać jedzenie w tradycyjny sposób, czy ma je dostarczyć zrobotyzowany kurier. Specjalna aplikacja pozwala określić miejsce dostawy, a także śledzić trasę robota. Przy odbiorze konieczne jest podanie PINu, który umożliwia otwarcie schowka. Póki co roboty obsługują wyłącznie zamówienia na krótkich dystansach, bowiem wyposażone w napęd elektryczny są w stanie przemierzyć maksymalnie kilka kilometrów dziennie.
Kasia i Mateusz – mechaniczni kurierzy z tradycjami
Kasia i Mateusz to dwa sympatyczne roboty Delivery Couple, które w 2021 roku zawitały na ulice Lublina, gdzie dostarczały klientom jedzenie zamówione w jednej z miejscowych restauracji. Te niewielkie, bo zaledwie 60-centymetrowe maszyny, są zasilane akumulatorem zapewniającym do 12 godzin pracy. W przeszłości ich trasa była kontrolowana przez specjalnych operatorów, jednak obecnie są sterowane w 90% wyłącznie przy pomocy technologii AI. Wyposażeni w liczne kamery Kasia i Mateusz sprawnie poruszają się po rowerowych drogach i chodnikach, bezpiecznie omijając przechodniów. Obecnie mechaniczna para pracuje dla sieci FitCake i można ją spotkać m.in. na ulicach Warszawy.
Osobliwa dyskusja kuriera z robotem
Do niecodziennej sytuacji doszło na ulicach Poznania, gdzie kurier jednej z firm dostarczających jedzenie wdał się w osobliwą dyskusję z Pasikiem – robotem z rodziny Delivery Couple, który dostarcza zamówienia złożone w sieci PasiBus.
– Pasik: Cześć.
– Kurier: Cześć. Robotę nam zabierasz.
– Pasik: Nie.
– Kurier: No jak nie, rozwozisz jedzenie.
– Pasik: Tak.
– Kurier: To robotę nam zabierasz.
– Pasik: Jest mi przykro, człowieku.
– Kurier: Mi też jest przykro, robocie.
– Pasik: Życzę miłego dnia.
– Kurier: Również.
Po tych słowach Pasik odjechał w swoją stronę. Trzeba przyznać, że oprócz dobrej baterii, robot ma również dobre maniery.
Przesyłki dostarczane przez roboty
Inteligentne roboty wykorzystywane są nie tylko do dostarczania jedzenia na wynos. Maszyny pełnią również funkcję kurierów. Wiosną 2022 roku na ulice Tallina wyjechały autonomiczne pojazdy bezzałogowe, które doręczają przesyłki wysłane za pośrednictwem firmy DPD. Użycie maszyn ma na celu redukcję emisji CO2, a także obniżenie kosztów. Urządzenia zaprojektowane przez Cleveron Mobility poruszają się po drogach publicznych w promieniu 5 km.
Podobne rozwiązanie zastosowano w stolicy Finlandii, gdzie testowano robota dostawczego zaprojektowanego przez LMAD, firmę GIM Robotics i lidera branży logistycznej DB Schenker. Robot miał za zadanie usprawnić i przyspieszyć usługi kurierskie „ostatniej mili”, czyli końcowego procesu dostawy zamówienia złożonego w sklepie internetowym. Pilotażowy program zakładał, że urządzenie będzie poruszać się w towarzystwie kontrolera, głównie w okolicy popularnego parku, w którym ustalono punkt odbioru.
Inteligentne roboty w szpitalach
Panująca na świecie pandemia koronawirusa, a także zwiększające się braki kadrowe w szpitalach, zrodziły konieczność „zatrudnienia” robotów w placówkach medycznych.
Moxi – robotyczne pielęgniarki
We wrześniu 2021 roku do załogi szpitala w Los Angeles dołączyła para robotów Moxi, które wyręczają pielęgniarki w najprostszych, ale czasochłonnych czynnościach. Zmechanizowani pomocnicy potrafią przewieźć leki i próbki do badań, a nawet wymienić pościel czy przywieźć pacjentom zakupy z pobliskiego sklepiku. Aby wezwać robota, wystarczy zadzwonić albo wysłać SMSa. Moxi ładuje się automatycznie, a także umiejętnie porusza się w windach oraz obsługuje automatyczne drzwi. Szacuje się, że w ciągu pierwszego miesiąca pracy roboty zaoszczędziły pielęgniarkom aż 400 km chodzenia. Jednak nie to jest najważniejsze. Użycie robotów pozwoliło w znacznym stopniu zniwelować rozprzestrzenianie się wirusów na terenie szpitala.
Robot Robin zabawia najmłodszych pacjentów szpitala
Pobyt w szpitalu nie należy do przyjemnych doświadczeń, a najbardziej stresujący bywa dla najmłodszych pacjentów. Właśnie z myślą o nich zaprojektowano robota Robina, którego zadaniem jest niesienie radości chorym dzieciom. Robin ma 120 cm wzrostu i niezwykle sympatyczną twarz. Inicjuje gry i rozmowy, opowiada kawały, a także wyjaśnia procedury związane z leczeniem. Sztuczna inteligencja pozwala mu rozpoznawać emocje małych pacjentów, a także na krótki czas zapamiętywać imiona, co pozwala mu nawiązać więź z rozmówcą. Już w pierwszym tygodniu jego szpitalnego wolontariatu odnotowano znaczną poprawę nastroju wśród małych pacjentów. A jak wiadomo jest to klucz do powrotu do zdrowia.
Robot szkoli stomatologów
Pedia_Roid ma z pewnością najmniej wdzięczne zadanie bowiem całe swoje robocie życie spędza na fotelu dentystycznym. Robot do złudzenia przypomina małe dziecko i został stworzony z myślą o szkoleniu stomatologów dziecięcych. Lalka nie tylko ma za zadanie przygotować przyszłych dentystów do pracy z najmłodszymi pacjentami, ale także do radzenia sobie z ich reakcjami, nawet w wyjątkowo trudnych i skrajnych sytuacjach. Robot mierzy 110 centymetrów i waży 23 kilogramy. Potrafi poruszać nie tylko głową, ale również wszystkimi kończynami, a nawet źrenicami. „Oddycha”, blednie, a jegi mimika pozwala odczytywać emocje czy poziom bólu. Robot umożliwia przeprowadzenie resuscytacji oraz dożylne podanie preparatów lub pobranie krwi. Pedia_Roid płacze, wierci się, miewa drgawki, a jej zaawansowane funkcje umożliwiają symulację omdlenia, a nawet wymiotów.
Roboty usługowe – podsumowanie
Inteligentne roboty na stałe zagościły w naszym życiu. Przykłady ich zastosowania można wymieniać w nieskończoność. Z pewnością usprawniają rynek usług, a firmom pozwalają generować oszczędności i zmniejszać luki kadrowe, jednak stopniowa automatyzacja procesów zdaje się zabijać kontakty międzyludzkie. Na pytanie, czy wolisz szybko zaserwowany posiłek przez robota, czy uśmiech zaserwowany przez człowieka, każdy musi odpowiedzieć sobie sam.
Related posts
Fotografia
Historia i ewolucja aparatów fotograficznych Canon: od analogowych do cyfrowych
Odkryj fascynującą historię aparatów fotograficznych firmy Canon: od ich analogowych początków aż po najnowsze cyfrowe modele. Dowiedz się, jak ewoluowała technologia i jakie innowacje wpłynęły na świat fotografii.
Fotografia podróżnicza – jak i czym uchwycić zjawiskowe kadry
Planujesz podróż z aparatem w plecaku? Przeczytaj koniecznie mój krótki poradnik dotyczący fotografii podróżniczej.
Stay connected